Uptime: 99.892%
Strony WWW:
Nowe strony WWW dzisiaj:
Jak Polacy marnują 164 miliony rocznie! Czytaj więcej Pierwszy taki film na YouTube od SEOHOST! Czytaj więcej Pełna transparencja: uptime naszej infrastruktury Czytaj więcej Wywiad z naszym CEO na bezprawnik.pl Czytaj więcej SEOHOST.pl zdobywa 2 miejsce w rankingu NASK. Czytaj więcej Uwaga: kolejna próba phishingu! Czytaj więcej Dlaczego warto migrować do SEOHOST? Czytaj więcej
Redakcja SEOHOST.pl
Redakcja SEOHOST.pl
22 Maja 2025
4 minuty

Hosting a zgodność strony WWW z RODO – co musisz wiedzieć?

Masz hosting zgodny z RODO? Super. Twoja strona też spełnia wymagania RODO? Świetnie. Ale… czy na pewno wszystko działa razem tak, jak powinno?

W tym artykule pokażemy Ci, dlaczego samo posiadanie „zgodnego hostingu” nie oznacza jeszcze, że Twoja strona jest zgodna z RODO – i odwrotnie. Zbyt często właściciele stron uważają, że podpisanie umowy z firmą hostingową załatwia wszystkie obowiązki związane z przetwarzaniem danych. Albo skupiają się wyłącznie na polityce prywatności, ignorując to, gdzie dane są faktycznie przechowywane.

Dowiesz się, jak połączyć obie warstwy – techniczną i prawną – w spójną całość. Przejdziemy przez kluczowe zależności między hostingiem a stroną, podpowiemy, kto za co odpowiada oraz pokażemy Ci, jak nie popełnić kosztownych błędów przy tworzeniu i utrzymywaniu swojej witryny.

Nie kończ na tym! Dowiedz się więcej z powiązanych artykułów:

Hosting zgodny z RODO = bezpieczna baza danych

Wiele osób myśli, że skoro ich strona działa na hostingu „zgodnym z RODO”, to temat ochrony danych mają już z głowy. Tymczasem to dopiero początek, nie koniec obowiązków. Hosting to środowisko, w którym fizycznie przechowywane są pliki strony, bazy danych i skrzynki e-mail – ale za to, co i jak na tej stronie się dzieje, odpowiada właściciel witryny. Czyli Ty.

Firma hostingowa, jeśli spełnia wymogi RODO, powinna:

  • udostępniać umowę powierzenia przetwarzania danych (jako procesor danych),
  • przechowywać dane na serwerach w UE lub krajach z decyzją KE,
  • mieć środki techniczne zabezpieczające dane (szyfrowanie, backupy, kontrolę dostępu),
  • informować o ewentualnych incydentach w terminie 72 godzin.

Z punktu widzenia RODO firma hostingowa pełni funkcję procesora danych – przetwarza dane w Twoim imieniu, ale nie decyduje, jakie dane zbierasz, dlaczego i jak długo. To wszystko należy do administratora danych, czyli Ciebie.

A co z Twoją stroną?

Twoja strona może być w pełni zgodna z prawem tylko wtedy, gdy:

  • hosting spełnia wymogi RODO, i jednocześnie,
  • strona została poprawnie zaprojektowana i wdrożona z uwzględnieniem obowiązków administratora.

To oznacza, że:

  • jeśli masz formularze – musisz wdrożyć odpowiednie klauzule informacyjne i politykę prywatności,
  • jeśli używasz cookies i skryptów śledzących – musisz uzyskać zgodę (a nie tylko informować),
  • jeśli ktoś inny (np. developer, agencja) miał dostęp do danych – musisz zawrzeć z nim umowę powierzenia danych,
  • jeśli Twoja strona wysyła dane formularzami – musisz mieć certyfikat SSL.

Zgodność z RODO na poziomie hostingu nie zabezpiecza Cię przed błędami na stronie. Przykład? Hosting może mieć serwery w UE, ale jeśli Ty w formularzu zbierasz dane bez zgody albo wysyłasz je nieszyfrowanym połączeniem – łamiesz RODO, mimo że masz „RODO-friendly hosting”.

Hosting RODO ≠ strona RODO. Oba muszą być poprawnie skonfigurowane

Nie wystarczy, że wybierzesz firmę hostingową zgodną z RODO – równie ważne jest to, jak Twoja strona została stworzona i co się na niej dzieje z danymi osobowymi.

To bardzo trafna uwaga. W praktyce powinieneś traktować to jako system naczyń połączonych:

  • RODO hostingu → daje Ci solidne techniczne zaplecze: bezpieczne serwery, szyfrowanie, kontrola dostępu, umowy, reakcja na incydenty.
  • RODO strony WWW → to Twoja odpowiedzialność za: treści formularzy, zgody, politykę prywatności, integracje, logikę przetwarzania.

Nie możesz liczyć, że „wszystko załatwi za Ciebie hosting”. Ale nie możesz też budować zgodnej strony, jeśli wybierzesz hosting, który nie daje gwarancji bezpieczeństwa ani nawet nie podpisuje umowy powierzenia.

Jak połączyć zgodny hosting i stronę w jeden system ochrony danych?

Z jednej strony masz hosting, który – jeśli jest zgodny z RODO – zapewnia zaplecze: bezpieczne serwery, certyfikat SSL, automatyczne backupy, zgodność z lokalizacją danych (np. w UE) oraz gotową do zawarcia umowę powierzenia. Ale to tylko połowa układanki.

Z drugiej – Twoja strona. To na niej gromadzone są dane użytkowników – poprzez formularze, newslettery, cookies. To Ty decydujesz, jakie dane są zbierane, w jakim celu, jak długo je przechowujesz i komu je udostępniasz. Jesteś więc administratorem danych i to Ty odpowiadasz za:

  • poprawne checkboxy przy formularzach,
  • wdrożenie polityki prywatności (z informacją, kto przetwarza dane, w jakim celu i jak się z Tobą skontaktować),
  • stworzenie banera cookies, który umożliwia realny wybór zgód,
  • zadbanie o umowy powierzenia z podmiotami trzecimi – np. developerem czy agencją marketingową.

Bez zgodnej z RODO konfiguracji strony – nawet najlepszy hosting nie ochroni Cię przed błędami. A bez bezpiecznego hostingu – strona nie spełnia technicznych wymagań ochrony danych.

Wniosek? Hosting zgodny z RODO to warunek konieczny, ale nie wystarczający. Administrator danych musi zapewnić spójność wszystkich elementów – od kodu strony, przez treści formularzy, po polityki i umowy – żeby uznać przetwarzanie danych za zgodne z prawem.

Czy udało Ci się rozwiązać problem?
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytanie?