Czym są powiadomienia w Google Chrome i Windows, czemu ich nie lubimy?
Znasz to uczucie, gdy przeglądasz internet, a kolejne strony pytają Cię, czy mogą wysyłać powiadomienia? A potem – zanim się obejrzysz – ekran Twojego laptopa lub telefonu zalewa fala komunikatów: promocje, alerty, przypomnienia, dziwne „nagrody” i inne dziwne „OKAZJE”. Niektóre przydatne. Większość? Po prostu irytujące.
- Czym są powiadomienia w Google Chrome i Windows?
- Jak działają powiadomienia w Chrome?
- Jak powiadomienia wpływają na prywatność?
- Włącz powiadomienia w Twojej witrynie WordPress
Powiadomienia mają ogromny potencjał. Mogą być dyskretne, informacyjne, przydatne. Ale w rękach niewłaściwych twórców stają się cyfrowym spamem. W tym artykule pokażemy Ci jak działają powiadomienia w Google Chrome i Windows, dlaczego czasem pojawiają się same z siebie.
Czym są powiadomienia w Google Chrome i Windows?
Powiadomienia to krótkie komunikaty wyświetlane przez system operacyjny lub przeglądarkę, które informują Cię o czymś ważnym – nowej wiadomości, ofercie, przypomnieniu. W Chrome mówimy konkretnie o powiadomieniach webowych (push notifications). Są one wysyłane przez strony internetowe, którym sam(a) kiedyś wyraziłeś(-aś) zgodę – czasem świadomie, częściej przypadkiem.
W Windowsie natomiast, system obsługuje te powiadomienia jako centrum komunikatów, integrując je z obszarem powiadomień (zazwyczaj prawy dolny róg).
Jak działają powiadomienia w Chrome?
Gdy odwiedzasz stronę, przeglądarka pyta:
Jeśli klikniesz „Zezwól”, witryna zyskuje prawo wysyłania powiadomień – nawet jeśli zamkniesz kartę czy całą przeglądarkę.
Za tym stoi technologia push, często wykorzystująca systemy jak Firebase Cloud Messaging (FCM) od Google. Twoje urządzenie otrzymuje unikalny token identyfikacyjny, a powiadomienia przechodzą przez scentralizowane serwery – co ma konsekwencje dla prywatności (o tym później).
Dlaczego widzisz te powiadomienia? Powiadomienia pojawiają się, bo kiedyś:
- Kliknąłeś/-aś „Zezwól” na komunikat wyskakujący na stronie,
- Korzystasz z aplikacji webowej, np. Gmaila, WhatsApp Web, YouTube,
- Przeglądarka ma domyślnie włączoną zgodę na pytanie o powiadomienia.
Problemem jest to, że często klikamy zgodę przez przypadek. I zmieniamy tych ustawień. W efekcie co jakiś czas pokazują nam się wspomniane wyskakujące okienka. Jedno? Ok, to jeszcze można zamknąć, ale co kiedy pojawi się ich 5 czy 10 albo, kliknąłeś zgodę na stronie, która po prostu spamuje? Porozmawiamy o prywatności.
Jak powiadomienia wpływają na prywatność?
Z jednej strony to wygoda. Z drugiej – perfekcyjne narzędzie do profilowania:Kiedy zezwalasz na powiadomienia:
- Twój unikalny token trafia do systemu (np. Firebase).
- Serwis może wiedzieć, kiedy korzystasz z urządzenia, z jakiego IP, systemu, wersji przeglądarki.
- Powiadomienia mogą być analizowane marketingowo – nawet jeśli nie zawierają treści.
Co ciekawe, powiadomienia są szyfrowane… ale nie end-to-end. Co to znaczy? FCM i podobne systemy mogą technicznie mieć dostęp do ich zawartości, nawet jeśli nie robią tego jawnie.
Kiedy powiadomienia są nadużywane?
Właśnie. Dochodzimy w tym miejscu do momentu, kiedy powiadomienia zwyczajnie mogą być nadużywane. Jak?
- Strony spamujące reklamami – wysyłają linki do clickbaitów, fałszywych loterii czy podejrzanych ofert.
- Fałszywe powiadomienia systemowe – próbujące podszyć się pod komunikaty Windowsa.
- Aplikacje z niejasną polityką prywatności – jak TikTok, LinkedIn, Facebook.
Niektóre aplikacje „wybudzają” się przy okazji powiadomienia i łączą z serwerami, zbierając dane: czas aktywności, identyfikator urządzenia, wersję systemu itd.
Nachalność wyskakujących okienek – a co za tym idzie, również nachalność twórców stron internetowych – sprawia, że powiadomienia przestają spełniać swoją pierwotną funkcję. Zamiast informować i angażować, zaczynają po prostu irytować. Przypominają codzienne posty w mediach społecznościowych o tym samym – powtarzalne, nachalne, ignorowane.
W tym wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek. To właśnie brak umiaru i działania przypominające spam sprawiają, że coraz więcej użytkowników zwyczajnie nie lubi powiadomień. I nie ma się co dziwić – większość z nas chętnie je wyłącza. Dlatego, jeśli również chcesz pozbyć się irytujących komunikatów, przygotowaliśmy osobny poradnik, w którym pokazujemy jak wyłączyć powiadomienia i wyskakujące okienka w Google Chrome i innych przeglądarkach. Znajdziesz go na naszym blogu: Jak wyłączyć powiadomienia w przeglądarce – krok po kroku
Włącz powiadomienia w Twojej witrynie WordPress
Załóżmy, że jesteś rozsądnym użytkownikiem i wiesz, jak używać takich rozwiązań. Czy wiesz, że Ty też możesz wysyłać powiadomienia do swoich użytkowników – prosto z własnej strony? To działa tak samo, jak w przypadku serwisów takich jak YouTube, Facebook czy media informacyjne. Gdy ktoś odwiedzi Twoją witrynę i kliknie „Zezwól” – zostaje Twoim subskrybentem. Od tej pory możesz przesyłać mu krótkie komunikaty prosto na pulpit lub telefon – nawet jeśli nie ma otwartej przeglądarki.
Co możesz wysyłać?
- Informację o nowym wpisie na blogu,
- Powiadomienie o promocji lub zniżce,
- Link do nowego filmu lub produktu w sklepie.
Jak to działa? Z technicznego punktu widzenia działa to przez tzw. web push notifications. Na WordPressie możesz je wdrożyć dzięki prostym wtyczkom, takim jak OneSignal czy WebPusher, które:
- pokazują okno subskrypcji Twoim użytkownikom,
- pozwalają wysyłać powiadomienia ręcznie lub automatycznie (np. po publikacji wpisu),
- umożliwiają dostosowanie wyglądu wiadomości i ikon.