Czy nazwa domeny musi być taka sama jak nazwa firmy?
Zastanawiasz się, czy adres Twojej strony internetowej powinien być identyczny z nazwą firmy? A może prowadzisz lokalny biznes i chcesz, by Twoja domena była bardziej chwytliwa niż oficjalna nazwa w KRS? W tym artykule przeanalizujemy różne podejścia, pokażemy przykłady z życia wzięte i wyjaśnimy, jak to wpływa na SEO, branding i rozpoznawalność marki.
- Kiedy nazwa domeny i firmy powinny być takie same?
- Kiedy można (i warto) rozdzielić nazwę firmy i domeny?
- Co mówi Google i jak to wpływa na SEO?
- Co z materiałami drukowanymi i reklamą outdoor?
- Przykłady z gastronomii i e-commerce
- Podsumowanie
Kiedy nazwa domeny i firmy powinny być takie same?
Jeśli budujesz markę od podstaw i masz swobodę w wyborze nazwy – najlepiej, by domena i nazwa firmy były spójne. To prostsze do zapamiętania, ułatwia promocję i pozwala uniknąć nieporozumień.
Przykład:
- Firma: „Auto Serwis Pro” → domena: autoserwispro.pl
- Studio: „Yoga Flow” → domena: yogaflow.pl
Taka spójność świetnie działa na materiałach reklamowych, wizytówkach, szyldach i w reklamie głosowej – ludzie łatwiej zapamiętają jeden, powtarzalny komunikat.
Dodatkowy plus? Zyskujesz dodatkowe punkty w oczach Google, bo adres URL koresponduje z nazwą marki, co może poprawić CTR (współczynnik klikalności) w wynikach wyszukiwania.
Kiedy można (i warto) rozdzielić nazwę firmy i domeny?
A co zrobić, kiedy nie mogę dopasować nazwy firmy do domeny, bo np. jest zajęta lub nie jest związana z nazwą mojej firmy? To trochę inna sytuacja, bo zderzamy się, np. z przepisami, ochroną praw autorskich, zastrzeżeniem nazwy, albo... no właśnie, nieumiejętnym dobraniem nazwy lub celowym dążeniem do super nazwy, ale odrealnionej od tego, co rzeczywiście chcemy dać i zaoferować klientom.
Czasem nazwa firmy jest zbyt długa, trudna do zapisania, albo… po prostu nie chcesz jej eksponować online. W takich przypadkach warto rozdzielić nazwę formalną od tej widocznej w internecie.
Przykład:
-
Firma: „K&M Detal i Hurt S.C.” → domena: szybkiezakupy.pl
Inne sytuacje, kiedy warto rozdzielić:
- Działasz pod brandem, a nie pełną nazwą spółki:
Firma: „Nowak & Partners Sp. z o.o.” → domena: biurofinansowe.pl - Domena zawiera słowa kluczowe, co ułatwia pozycjonowanie:
kosmetykiwarszawa.pl, remontymieszkan24.pl - Użycie dodatków lub call-to-action:
zamowpizze.pl, zapiszsierehab.pl, dentystawroclaw.pl
Takie rozwiązania szczególnie dobrze sprawdzają się w e-commerce, gastronomii, usługach lokalnych i edukacji – bo klienci częściej znajdą Cię w Google, nawet jeśli jeszcze nie znają Twojej marki.
Co mówi Google i jak to wpływa na SEO?
Google nie wymaga, by domena była identyczna z nazwą firmy. Ważniejsze jest to, by adres był przyjazny, zrozumiały i dopasowany do zapytań użytkowników.
Jeśli Twoja firma nazywa się „Piekarnia Tradycyjna”, ale domena to pieczywowarszawa.pl
– Google i tak połączy te informacje dzięki treści, meta opisom i spójnemu brandingowi. A jeśli w adresie domeny znajdują się słowa kluczowe, może to dodatkowo wzmocnić widoczność lokalną.
Co z materiałami drukowanymi i reklamą outdoor?
Jeśli na szyldzie masz jedno, a w adresie strony coś zupełnie innego – możesz tracić potencjalnych klientów. Rozdzielność nazwy i domeny wymaga przemyślanej komunikacji.
Zadbaj o to, by:
-
adres był krótki i łatwy do wpisania,
-
nie trzeba było go literować,
-
można było go swobodnie wypowiedzieć w reklamie radiowej czy filmie.
Często lepiej wybrać krótszy i bardziej intuicyjny adres, niż trzymać się formalnej, długiej nazwy firmy.
No bo spójrz. Jeśli zechcesz się reklamować i chcesz podkreślić, że Twoja oferta dostępna jest online, klient – a właściwie potencjalny klient – ma zwykle sekundę, może dwie, na to, by rzucić okiem na baner reklamowy. Podobnie jest z ulotką. Jak chcesz utrzymać jego uwagę, jeśli nie ekspozycją nazwy firmy lub krótkiego adresu strony, pod który – jak go zapamięta – będzie mógł wejść? Wiemy, że dziś można znaleźć wszystko w Internecie, ale trzeba jeszcze wiedzieć, jak szukać – i chcieć znaleźć właśnie Ciebie.
Przykłady z gastronomii i e-commerce
Przykłady z gastronomii i e-commerce
W skrócie: nawet jeśli nazwa firmy nie zawiera żadnych słów kluczowych ani lokalizacji, możesz zbudować lepszą rozpoznawalność i pozycjonowanie, jeśli domena to nadrabia.
Przykład:
- „Glow Studio Anna Kowalska” jako nazwa firmy — brzmi elegancko, ale nie zdradza ani lokalizacji, ani specjalizacji.
Ale fryzjerwroclaw.pl jako domena — mówi wszystko: zawód, lokalizacja, dostępność w sieci. To samo z:
- masaz24poznan.pl – sugeruje usługi masażu, dostępność 24h, lokalizację.
- naprawalaptopowkrakow.pl – nie trzeba zgadywać, czym zajmuje się firma i gdzie działa.
- Firma: „Glow Studio Anna Kowalska” → domena: fryzjerwroclaw.pl
- Firma: „Relaks Centrum Sp. z o.o.” → domena: masaz24poznan.pl
- Firma: „TechService Serwis IT” → domena: naprawalaptopowkrakow.pl
To pokazuje, że dopasowanie domeny do grupy docelowej, lokalizacji lub oferowanych usług może być ważniejsze niż trzymanie się sztywno wpisu w CEIDG.
Podsumowanie
Nie musisz mieć identycznej nazwy firmy i domeny. Czasem to plus, czasem minus – wszystko zależy od strategii, charakteru działalności i planów marketingowych.
Jeśli masz wątpliwości, którą drogą pójść – zapraszamy do przeczytania naszego przewodnika o wyborze domeny, gdzie poruszamy również temat nTLD, rynku wtórnego i promocji lokalnej.