To dla nas ważny moment 📌
Znów w SEOHOST stanęliśmy przed kamerą, jednak tym razem nagraliśmy materiał, w którym mówimy wprost o tym, co niszczy sklepy internetowe.
To nie jest kolejny „poradnik” ani marketingowa papka, tylko surowa analiza powodów, przez które 9/10 e-commerce’ów nie przetrwa pierwszych miesięcy działalności ze wskazaniem, jak można tego uniknąć.
Poruszamy m.in.:
- pułapki ukrytych kosztów hostingu,
- wpływ szybkości strony na sprzedaż,
- przygotowanie infrastruktury na Black Friday i nagłe piki ruchu,
- iluzję „tanich” subskrypcji, które finalnie kosztują tysiące,
- błędy prawne i podatkowe, które potrafią zabić biznes szybciej niż konkurencja.
To dopiero początek. Wchodzimy w nowy format, w którym mówimy głośno to, co zwykle jest zamiatane pod dywan. Jeśli chcesz więcej takich materiałów, zostaw łapkę w górę i skomentuj “dywan” pod filmem - to będzie dla nas znak ;)
TRANSKRYPCJA FILMU 👇
Według różnych źródeł, 90% nowych e-commerce’ów kończy działalność w ciągu pierwszych kilku miesięcy od jej rozpoczęcia. Ale nie z powodów, o których myślisz. To nie konkurencja, nie produkty, nie marketing. To coś znacznie bardziej podstawowego.
Dziś pokażę ci dokładnie dlaczego twój sklep może być następny - i jak się przed tym uchronić.
Jedną z przyczyn może być hosting, a dokładniej przepłacanie nawet 1000zł za jego odnowienie. O co z tym chodzi i czy to faktycznie realne? Więcej, to dziś norma.
Zazwyczaj zaczyna się pięknie - pierwszy rok za 30 złotych, 20, czasem nawet 10 złotych. Brzmi jak okazja życia, sklep rusza, wszystko działa, jesteś zadowolony.
A po roku przychodzi pierwsza faktura za odnowienie. Zamiast 30 złotych nagle masz do zapłaty 700, 800 złotych, a czasem jeszcze więcej. Dzwonisz z pytaniem czy to pomyłka i słyszysz: 'To standardowa cena, promocja była tylko na pierwszy rok.' I tak, promocje to coś normalnego, u nas też one występują, ale przy odnowieniu najtańszego hostingu SH1 za 37 zł netto pierwszego roku, drugiego roku zapłacisz 97 zł netto.
To jest normalna promocja, ale w świetle prawa jest ona legalna, bo w umowie było napisane drobnym druczkiem, a cennik na stronie jest tak głęboko zaszyty, aby nie chciało Ci się go szukać. Bo kto ma na to czas ;)
Najgorsze jest to, że w tym momencie masz już sklep, klientów, pozycje w Google, a zmiana hostingu to koszt, czas i ryzyko utraty ruchu. Więc płacisz. Bo co masz robić?
Mam nadzieję, że już widzisz, że to nie przypadek tylko przemyślana strategia biznesowa. Złap klienta promocyjną ceną, a kiedy będzie 'uwięziony' w ekosystemie, podbij stawki. Wszyscy wielcy gracze tak robią.
Ale to było tylko małe wprowadzenie. Oto co najczęściej zabija e-commerce i jak się przed tym uchronić.
#1: Wolne ładowanie
47% użytkowników oczekuje, że strona załaduje się w 2 sekundy lub mniej.
53% użytkowników mobilnych opuszcza stronę, jeśli ładuje się dłużej niż 3 sekundy.
Każda sekunda opóźnienia może obniżyć współczynnik konwersji o 7%.
Sprawdź swoją stronę na GTmetrix.com lub PageSpeed Insights TERAZ. Jeśli ładuje się powyżej 3 sekund, tracisz klientów, zanim zobaczą Twoje produkty!
#2: Awarie w szczytowym ruchu
Black Friday, Cyber Monday czy viralowe promocje to momenty prawdy dla każdego sklepu. I tu trzeba zejść na ziemię - żaden hosting nie wytrzyma absolutnie wszystkiego. Jedynie dedykowane i dokładnie przemyślane środowiska zapewniają taką możliwość, ale to już zupełnie inna kategoria cenowa.
Kluczem jest przygotowanie się na to, że peaki ruchu przyjdą i trzeba być na nie gotowym na tyle, na ile to możliwe. To oznacza kilka konkretnych kroków:
Po pierwsze - nie kupuj pakietu hostingowego 'na styk'. Jeśli twój sklep normalnie zużywa 2GB RAM, weź pakiet z 4GB. Ta rezerwa to twoja poduszka bezpieczeństwa.
Po drugie - sprawdź czy twój dostawca oferuje możliwość konfiguracji Redis czy LScache. To nie są jakieś magiczne rozwiązania, ale potrafią znacząco odciążyć bazę danych gdy ruch wzrośnie.
Po trzecie - zrób testy obciążeniowe PRZED ważnymi promocjami. Lepiej dowiedzieć się o problemach we wrześniu niż w Black Friday.
Czy to gwarantuje brak problemów? Nie. Awarie się zdarzają wszędzie - również u nas. Ale takie przygotowanie znacznie zwiększa szanse, że twój sklep przetrwa pierwszy duży najazd klientów.
#3: Oszczędzanie na infrastrukturze
Optymalizacja szybkości strony może zwiększyć konwersje o 10-20%. Dla sklepu z obrotem 1 mln zł miesięcznie to nawet 200 000 zł dodatkowego zysku rocznie. Koszt inwestycji w wydajny hosting i CDN to ok. 10 000-50 000 zł rocznie, z ROI nawet 400%. Nie oszczędzaj na fundamentach swojego biznesu!
#4: Subskrypcje
Dziś żyjemy w erze małych subskrypcji - 30 zł tutaj, 50 zł tam, 80 zł gdzie indziej. Na pierwszy rzut oka to nic wielkiego. Shopify za 80 zł, hosting za 40 zł, newsletter za 60 zł, analityka za 70 zł. Brzmi rozsądnie.
Problem w tym, że część z tych subskrypcji ma swoje niedopowiedzenia. Tak jak z gigantami w branży hostingowej, o czym mówiłem na początku - pierwszy rok za 40 złotych, potem 500 złotych przy odnowieniu.
Ale to nie koniec. Shopify za 80, ale do tego jeszcze bramka płatnicza i prowizja. Newsletter za 60 złotych? Ale tylko do 1000 kontaktów - masz więcej, płacisz więcej. Analityka za 70 złotych? Ale bez zaawansowanych raportów - te to już w wyższym pakiecie.
I nagle okazuje się, że twoja 'tania' infrastruktura kosztuje nie kilkaset złotych, a ponad kilka tysięcy. A to tylko kwestia czasu, zanim każdy podniesie swoje ceny, tak jak chociażby Baselinker, na którego ludzie narzekają, a nadal korzystają. Każdy dostawca liczy na to, że nie będziesz czytał drobnego druku. I że kiedy już się 'wciągniesz' w ekosystem, będzie ci się nie opłacało zmieniać
#5: Prawo i podatki
Wiele sklepów online w Polsce upada z powodu niewystarczającej wiedzy właścicieli na temat przepisów prawnych i podatkowych. Przedsiębiorcy często nie zdają sobie sprawy z obowiązków związanych z prowadzeniem e-commerce, takich jak prawidłowe rozliczanie VAT, przestrzeganie RODO, czy zapewnienie zgodności z prawem konsumenckim (np. 14-dniowe prawo do zwrotu). Brak znajomości tych regulacji może prowadzić do błędów, takich jak nieprawidłowe faktury, naruszenia prywatności klientów czy brak wymaganych informacji na stronie, co skutkuje karami finansowymi, pozwami i kierowaniem spraw do urzędów. Dodatkowo, nieumiejętne zarządzanie podatkami, np. nieuwzględnienie kosztów ZUS czy podatków dochodowych w budżecie, powoduje problemy z płynnością finansową. Te błędy odciągają uwagę od rozwoju biznesu i mogą prowadzić do jego upadku.
Więc masz teraz wybór. Możesz dalej kombinować z tanim hostingiem i modlić się, żeby wytrzymał pierwszy większy ruch. Albo możesz postawić na solidne fundamenty.
Jako SEOHOST nie jesteśmy tylko dostawcą hostingu - jesteśmy partnerem w budowaniu twojego e-commerce. Dobry hosting to dopiero początek. Dostarczamy ci fundamenty, na których zbudujesz prawdziwy biznes, plus wiedzę z setek wdrożeń sklepów internetowych.
Nie chcesz być w tych 90% którzy upadają? Kliknij link w bio i zobacz jak wygląda hosting, który jest nastawiony na Twój sukces.
Komentarze